Header

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Obiad dla przyszłej Małżonki

Emocje i nerwy zżerają M. Na domiar złego po kursie tańca straciła siły z braku jedzenia, a jak M. głodna to zła. Zaszalałem i przygotowałem obiad specjalnie dla niej :)


Ponoć smakowało, ale po obiadku dostałem milczący ochrzan za bałagan w kuchni... No cóż mistrzem porządków to ja nie jestem, ale z gotowaniem idzie mi całkiem nieźle :)

P.S: przepis za: twardyszparag.pl
Polecam!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz