Wbrew mojej żonie (Mgr filozofii - która uważa, że wiedzy należy szukać u źródła - czyt. Sokrates, Platon) lubię sięgać po książki biznesowe i różnego rodzaju poradniki. Żona uważa, że wszystkie są podobną papką i szkoda na nie czasu, ponieważ większość z tych rozważań wywodzi się od przemyśleń różnych filozofów. I pewnie ma racje, ja jednak filozofii nie studiowałem, więc wolę czytać łatwiejsze poradniki, niż filozoficzne kobyły.
Zgadzam się jednak z tezą, że większość książek o danej tematyce podaje te same bądź podobne aspekty, w trochę inny sposób. Mimo to czytam wiele podobnych książek, ponieważ sądzę, moment życia w którym obecnie jesteśmy, bądź nasz nastrój wpływają na to co z danej pozycji wyniesiemy.
Dziś jadąc samochodem o nieprzyzwoicie wczesnej porze (4.00) wysłuchałem audiobooka Roberta Kiyosaki Kwadrant przepływu pieniędzy (Cashflow Quadrant: Rich Dad's Guide to Financial Freedom (2000)). Jest to druga książka z cyklu "Bogaty ojciec, biedny ojciec", w której amerykański inwestor i miliarder przedstawia nauki wyniesione z dzieciństwa od swojego biologicznego i przyszywanego ojca. Myślą przewodnią książki jest podział ludzi na 4 kategorie - pracowników, samo-zatrudnionych, biznesmenów i inwestorów. Każdy z nas należy do przynajmniej jednej z tych grup i warto sobie uświadomić ich zalety i wady.
Wraz z żoną stoimy przed decyzją kupna nowego domu i cieszę się, że akurat dzisiaj przeczytałem tę książkę, ponieważ przypomniała mi ona, żeby ustalić nasze cele finansowe oraz stworzyć system finansowy. Dla wielu dom, w którym mieszka to aktywo, jednak jak pokazuje R. Kiyosaki dom jest naszym kosztem i pieniądze, które wydamy na dom są pieniędzmi, których nie będziemy mogli zainwestować, tym bardziej, gdy zaciągamy kredyt. Trzeba bowiem pamiętać, że w pierwszych latach spłacamy praktycznie same odsetki co sprawia, że nieopłacalne jest wcześniejsza spłata kredytu.
Kwadrant przepływu pieniędzy, jak to zwykle w takich przypadkach bywa jest rozwinięciem pierwszej książki z cyklu i nie zawiera wielu nowych informacji. Jednak mając otwarty umysł można znaleźć w tej pozycji kilka zdań, które sprawią, że spojrzymy inaczej na nasze obecne życie i wyciągniemy jakieś ciekawe wnioski - tak jak ja.
Moja ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz