Header

sobota, 30 sierpnia 2014

Tydzień po

Minął już tydzień od naszego ślubu. Czas ten minął nam bardzo szybko - pierwsze dni porządkowaliśmy mieszkanie, bowiem dostaliśmy od znajomych prawie sto win, które gdzieś trzeba było poupychać. Na szczęście z pomocą przyszła IKEA, gdzie znaleźliśmy fajne stojaki na butelki (jutro postaram się wrzucić zdjęcie naszej pseudo piwniczki :)

a już od wtorku trzeba było ruszyć do pracy. W okresie przedślubnym niestety oboje mieliśmy mniej głowy do pracy, bo cały czas gdzieś tam pojawiały się pytania, czy na pewno wszystko mamy? Czy o niczym nie zapomnieliśmy? Teraz czeka nas powrót do codzienności, a w połowie września chcemy pojechać na tygodniowy urlop. Zastanawiamy się tylko dokąd :)

Pozdrawiam Mąż (który zaraz dostanie pyszny obiadek)

środa, 27 sierpnia 2014

Ślub i wesele, czyli jak zorganizować taki event w 8 miesięcy

Kolejnych kilka postów chciałabym poświęcić na opisanie naszych przygotowań do ślubu i wesela. Zorganizowanie takiej uroczystości to naprawdę duże przedsięwzięcie, dlatego myślę, że warto podzielić się wiedzą, którą przez tych kilka miesięcy udało nam się zgromadzić. Podczas przygotowań sami wielokrotnie szukaliśmy dobrych rad i inspiracji w Internecie; gdybyśmy znaleźli kompedium weselne na pewno bardzo ułatwiłoby to nam przygotowania. 

Narzeczeni, zapraszamy! :)

Żona

Świeżo upieczona Małżonka :)

Od naszego ślubu minęły 4 dni. To było najpiękniejsze wydarzenie w moim życiu i zdecydowanie najlepsza impreza jaką kiedykolwiek z moim Małżonkiem zorganizowaliśmy. :)

Przygotowania weselne bywały troszkę stresujące, ale dzień ślubu pod tym względem był bardzo spokojny. Momenty, które zapamiętam to mój Małżonek czekający przy ołtarzu; przysięga małżeńska (bardzo wzruszający moment); nasz znajomy Ksiądz, który cały czas rozśmieszał nas w czasie uroczystości :) ; dzieciaczki, które sypały kwiaty i podały nam obrączki; nasi boscy Bracia-Świadkowie, którzy rewelacyjnie poradzili sobie z tą rolą i bardzo nas wspierali; nasi wzruszeni Rodzice; kochani Dziadkowie, którzy mimo wieku i stanu zdrowia pojawili się na naszym ślubie; przejazd na wesele (Pan Młody upił Pannę Młodą szampanem, a ta pierwszy raz w życiu nie miała w aucie choroby lokomocyjnej :)); nasze wesele, tańce do rana i otaczające nas uśmiechnięte twarze... 

To był piękny dzień, który kończył nasz okres narzeczeństwa-konkubenctwa, a równocześnie był cudownym startem w nieznaną wspólną przyszłość. Czuję, że przed nami jest wiele wspaniałych przygód, nie mogę się doczekać. :) 

Kocham Cię, Mężu! :*

Żona

wtorek, 26 sierpnia 2014

Już po...

Minęły trzy dni od naszego ślubu i wesela i dopiero teraz mam czas i siłę coś napisać.

Muszę przyznać, że nie sądziłem, że ten dzień wywoła u mnie takie emocje i radość. Wszystko niby minęło tak szybko, ale są momenty które z pewnością zapamiętam do końca życia! Te najważniejsze dla mnie, to odebranie z rąk nowego ojca jego największego Skarbu i przekazanie WZ (Wydanie Zewnętrzne;); moment przysięgi i podpisanie aktu ślubu; podróż do pałacu i jaja ze świadkiem; wybuch szampana w samochodzie...; wszystkie wspaniałe życzenia, ale zwłaszcza te od naszych rodziców (to tu się najbardziej wzruszyłem); pierwszy taniec; pokaz sztucznych ogni (niespodzianka od ojców)...


Bardzo się cieszę, że mam taką fantastyczną żonę i choć jeszcze dobrze nie wypocząłem i nie wróciłem do siebie, to jestem bardzo, bardzo szczęśliwy! I chyba ona też :)

Pozdrawiam

Świeży mąż

piątek, 22 sierpnia 2014

czwartek, 21 sierpnia 2014

książka: "O miłości" Z. Lew-Starowicz

zazwyczaj przygotowujemy się do pracy czy ważnych rozmów biznesowych, uczymy się do egzaminów, studiujemy różne przypadki. pomyślałam, że dobrym pomysłem będzie przygotować się do małżeństwa. :) potraktujcie to oczywiście z przymrużeniem oka. :) całej wiedzy o życiu i świecie nie wyciągniemy z książek, intuicja to również ważny instrument poznawczy. ale myślę, że czasami warto zainspirować się dobrą książką i zaczerpnąć odrobinę wiedzy teoretycznej.

książkę profesora Starowicza przeczytałam w ciągu dwóch wieczorów. to wciągający wywiad rzeka, który w lekki sposób traktuje o psychologii i troszkę o seksuologii. dowiemy się wiele o zachowaniach człowieka, budowaniu i utrzymywaniu relacji, emocjach. oczywiście wszystko to opisane jest w kontekście związków i rodziny. profesor Starowicz opisuje jak stworzyć związek, utrzymać go, w jaki sposób wyjść z kryzysów, co zrobić gdy pojawiają się dzieci. to, co mnie najbardziej zaciekawiło to opis modeli miłości ojcowskiej i macierzyńskiej oraz symptomy kończącego się związku/małżeństwa.

zdecydowanie polecam na chłodne jesienne wieczory!


przyszła żona

wtorek, 19 sierpnia 2014

za co kochamy?

podjęliśmy bardzo duże wyzwanie i poważną decyzję: chcemy spędzić resztę życia razem. takie dwa Strusie Pędziwiatry jak my - to będzie szalona i ekscytująca podróż.

niektórzy pytali, a pewnie nawet i sami się zastanawialiśmy: za co ją / jego kocham?

myślę, że podstawowym błędem jaki popełniamy w miłości jest to, że kochamy za coś. przecież człowiek jest dynamiczny i zmienny: dziś jest taki, a jutro inny. nie można oczekiwać od drugiej osoby, że pozostanie dla nas taka sama, nigdy się nie zmieni, nie rozwinie.

bardzo kocham mojego Przyszłego Męża, a w naszym związku najbardziej cenię to, że mogę tak cudownemu człowiekowi towarzyszyć w jego podróży i rozwoju.

przyszła żona

ps zostały 4 dni! :)

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Obiad dla przyszłej Małżonki

Emocje i nerwy zżerają M. Na domiar złego po kursie tańca straciła siły z braku jedzenia, a jak M. głodna to zła. Zaszalałem i przygotowałem obiad specjalnie dla niej :)


Ponoć smakowało, ale po obiadku dostałem milczący ochrzan za bałagan w kuchni... No cóż mistrzem porządków to ja nie jestem, ale z gotowaniem idzie mi całkiem nieźle :)

P.S: przepis za: twardyszparag.pl
Polecam!!

niedziela, 17 sierpnia 2014

6 dni...

Zostało 6 dni do naszego ślubu i wesela,
dziś ma przyszła małżowina katowała mnie nauką tańca.
no cóż jakoś trzeba wypaść...

Przyszły mąż